Witam serdecznie,
bardzo się cieszę że znalazłam to forum i mam ogromną nadzieję że znajdzie się jakaś serdeczna duszyczka która mi pomoże.

Będziemy mieli w naszym nowopowstającym domu fundament grzewczy. Jest to ogrzewanie podłogowe zatopione już w płycie fundamentowej.

Teraz mój dylemat:
Na polskim rynku jest tylko 1 producent takich rozwiązań - legalett. My wybraliśmy dla siebie jako żródło energii energię elektryczną za pomocą której agregaty elektryczne podgrzewają powietrze znajdujące się w zamkniętych obiegach rur (zatopionych w fundamencie) i cyrkulujące tam.
Plusem tego rozwiązania jest akumulacyjność tego betonu - beton nagrzewa się w 2 strefie a oddaje ciepło w ciagu dnia.

Jako alternatywę znalazłam niemieckie firmy, które również zakładają takie fundamenty grzewcze ale mają inną technologię.
Tutaj w tych zatopionych rurach płynie woda (obiegi zamkniete) która jest podgrzewana za pomocą wymiennika woda/woda. Do wymiennika płynie woda z kotła i ona podgrzewa wodę w obiegach ogrzewania.

Jestem laikiem, a z fizyki zawsze byłam matołkiem ;-) i nie wiem która opcja jest bardziej interesująca i przedewszystkim bardziej ekonomiczna w użytkowaniu. Cena inwestycji jest porównywalna.

PROSZĘ O POMOC!!!!!!
Pozdrawiam Ola

Jestem bardzo ciekaw sprawności takiego ogrzewania. Nie rozumiem jak to beton nagrzewa się w drugiej STREFIE i oddaje ciepło w ciągu dnia. Myśle że ten agregat pobiera energie w drugiej taryfie i oddaje ciepło w ciągu dnia A nie można w tych rurach które są juz zatopione w betonie zrobic jednak wodnego niskotemperaturowego ogrzewania??? Co to za rury??
To drugie ogrzewanie jest przynajmiej sprawdzone!! ale to wcale nie znaczy że lepsze! Jeśli ja bym miał taki dylemat to jednak w tych rurkach prowadziłbym wode a za źródło ciepła wybrałbym pompe ciepła lub inne źródło. Mój znajomy założył kiedyś te agregaty i szybko z nich zrezygnował.